Litewski urząd nadzoru lotniczego przekazał, że piloci samolotu, który w poniedziałek rozbił się przy podchodzeniu do lądowania w Wilnie, nie zgłaszali problemów z maszyną. Krajowy oddział firmy DHL, która wyczarterowała samolot, podał, że na razie nic nie wskazuje, by na pokładzie znajdowały się podejrzane przesyłki.