Kulisy powstania filmu dokumentalnego dla niemieckiej stacji publicznej ARD, którego autorem był skorumpowany przez Kreml dziennikarz Hubert Seipel, są niepokojące. Każą też zastanawiać się nad skalą wpływu Rosji nie tylko na niemieckie media, ale też na rząd – opisuje w poniedziałek portal dziennika „Bild”, przypominając wieloletnią przyjaźń byłego kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera z Władimirem Putinem.