Zamieszczanie w Internecie zdjęć i filmów z udziałem pociech to wśród rodziców powszechna praktyka. Choć może wydawać się niegroźna, niesie ze sobą w istocie wiele niebezpieczeństw. Specjaliści określają to zjawisko mianem „sharentingu”. „Kluczowym elementem, którego rodzice często nie biorą pod uwagę, jest to, że tak naprawdę nie wiedzą, kto siedzi po drugiej stronie” – zaznacza psycholożka Marta Witkowska.